Quantcast
Channel: Wpisy użytkownika Nira Madera oznaczone tagiem cwiczenia
Viewing all articles
Browse latest Browse all 3

Hej! Hej! Hej! Troche mnie nie bylo,

$
0
0
Hej! Hej! Hej!

Troche mnie nie bylo, ale mam na to bardzo dobre wytlumaczenie - drugi semestr sie zaczol, i to tak raczej z wykopem. Dzis juz mialam pierwszy egzamin. Nie poszlo genialnie, bo wszystko mi sie rowno miesza w glowie, ale nie ma bolu. Pierwsza polegla bitwa nie oznacza jeszcze przegranej wojny. ;) Musze sie ostro zaprzyjaznic z wydzialowa biblioteka i bedzie git.

Takze u mnie dosc ciekawie ostatnio. Przezylismy chyba z 4 huragany (z czego ostatni ukradl nam neta wiec bylam na tygodniowym odwyku), rwalo dachy z budynkow i omalo co pieszych z chodnikow. Ale juz najgorsze za nami i teraz czekamy juz wiosny. :) Jutro byc moze uda mi sie wyrwac na ryby (ma byc slonecznie dla odmiany) wiec fajnie, fajnie. ;)

Dieta kochani! Musze sie przyznac, ze nie bylam tak dokladnie grzeczna. Zdarzyl tu sie placek, tam ciastko. Wiecie jak jest. Jednak jest na wskazniku w dol - 3kg. Niby nie duzo, ale cwicze i widze + czuje miesnie. Najwiecej chyba w obwodzie brzucha mi spadlo - 3cm. Nie jest to z pewnoscia nic kalibru magicznej pigulki co to w ciagu nocy spala 15kg ale kochani! Jak ja sie zajefajnie czuje! Cwiczenia sa boskie - uzalezniaja, po prostu CHCE sie je robic. Zadna katorga (chociaz pot po plecach leci). Najbardziej zdumiewaja mnie cztery rzeczy:

1) Masakryczny wzrost kondycji fizycznej.
Jeszcze przed wypadkiem zaczelam biegac - tak chcialam sie doprowadzic do ladu. Moim najwiekszym koszmarem bylo przelamanie tej tragicznej zadyszki (wiecie, kiedy ciezko wam zlapac oddech a jak juz sie wam uda to wydaje sie wam, ze powietrze rozerwie wam pluca). Trzy tygodnie treningu i zadyszka ZDECYDOWANIE zredukowana do minimum. Wyszlam kilka dni temu z psem na spacer i zlapal nas deszcz. Ja oczywiscie bez parasola wiec co nam zostaje? Wiadomo - wiac do domu. I tu wkracza pkt 2...

2) Kolano!
Kochani! Ja chodze! Tfu, chodze - BIEGAM! :) Tak, tak - jest ZNACZNIE lepiej. Wejsc na 4 pietro - bez problemu. Co tam wejsc? Wbiegne sobie. To jest chyba najbardziej niesamowita strona tego calego treningu. Wraca mi sprawnosc w kolanie. Jestem bardziej niz zadowolona.

3) Sylwetka.
Mimo iz to dopiero jakies trzy tygodnie (4??) i nie odnotowalam jakiejs dramatycznej utraty wagi to zdecydowanie widze poprawe. Cos czego nie spodziewalabym sie zauwazyc po tak krotkim okresie.

4) Energia.
Moj ulubiony aspekt (zaraz po kolanie oczywiscie) tego calego treningu. Mam ZDECYDOWANIE wiecej energii i checi do dzialania. To jest po prostu niesamowite. Mamy teraz godzine 23:10, wstalam dzis o 6:30, bylam na uczelni, napisalam egzamin, ugotowalam, posprzatalam, zrobilam pranie, wrocilam na wioske(sic!), skosilam trawe, zasadzilam kwiatki, rabarbar, groszek, ugotowalam po raz kolejny, powtorzylam material, nadrobilam netowe zaleglosci i jeszcze mam chec i sile na powtorke ze statystyki. Nie najgorzej, co? ;) Brakowalo mi tego bardzo, nawet sobie nie zdawalam z tego sprawy. Swiat nagle sie zrobij jakis taki fajniejszy. ;)

OK. To tyle na dzisiaj. Wracam to ksiazek, bo mam tyyyyyyyyyle roboty na przyszly tydzien, ze sie chyba zrobie pod siebie z tej radosci. ;)

Do nastepnego!

Viewing all articles
Browse latest Browse all 3

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra